Seksowna mała cipka

Kawiarnia Charliego została przejęta przez Franka. Jedyną rzeczą było to, że Frank nie umiał gotować. To znaczy, jak niszczysz chipsy? Nie wiem. Zapytaj Franka.

Było to jednak miejsce, w którym mogłem dostać darmowy posiłek, a byłem głodny. Przeszedłem przez drzwi. To było mniej niż czyste, zgodnie z resztą miejsca. Jednak Frank wiedział, jak zapewnić obsługę klienta, której pragnąłem. Zanim zdążyłem usiąść, Frank wyszedł z tyłu i przycisnął mnie do ściany. Ściana też nie była czysta, ale starałem się o tym nie myśleć.

“Jesteś seksowną małą pizdą, kim jesteś?”

– Seksowna mała pizda – przerwałem. – Mistrzu.

Frank ma duże ręce do bicia i dał z siebie wszystko. To boli.

„Seksowna mała pizda, mistrzu”. bez pauzy, widzisz.

“Głośniejsza.” Znowu uderzył mnie w twarz.

„Seksowna mała pizda, mistrzu”.

W kawiarni było trzech klientów, co zdecydowanie przyciągnęło ich uwagę. Myślę, że to było odwrócenie uwagi od kiepskiego jedzenia.

– Seksowna – Frank odpiął jeden guzik mojej bluzki.

„Mały”, to był następny przycisk, który zniknął.

„Cunt” i to był przycisk numer trzy.

Rozsunął moją bluzkę. Nie noszę stanika. Jestem prostytutką i to oszczędza czas. Czas to pieniądz, wiesz.

Spojrzał mi w oczy, chwytając moją lewą pierś. Potem brutalnie skręcił mi pierś, a ja posłusznie krzyknęłam.

Klienci przesunęli swoje miejsca, aby lepiej się przyjrzeć.

– Co lubisz, pizdo? Kolejny klaps

„Ssanie męskich kutasów, mistrzu”.

“Uczyń mojego kutasa twardym.” Kolejny klaps.

Gładziłem jego kutasa przez spodnie z serża. Jeszcze bardziej skręcił moją pierś. To zdecydowanie czyniło go miłym i twardym.

– Ładnie i ostro, mistrzu – powiedziałem.

Skinął na klienta, aby przyszedł.

Klient, nie znam jego imienia, chwycił mocno moją drugą pierś. Zauważyłem, że inny klient wyjął telefon i nagrywał krótki film. Jak miło.

Sprawdź:   Wielkanoc, bogini seksu – część 2

W ciągu minuty było trzech klientów.

Był jeszcze jeden, pomyślałem, czując czyjąś dłoń w majtkach. Pomimo bólu, a może właśnie z jego powodu, moja cipka robiła się wilgotna. Klient numer trzy zaczął dotykać moją cipkę, najpierw jednym palcem, potem dwoma. I wsunął kciuk w mój tyłek. Bezczelny!

Frank wplótł palce w moje włosy i przyciągnął mnie do siebie. Rozpiął spodnie. Jego kutas był już biały i bardzo twardy. Klienci wyciągnęli swoje kutasy ze współczuciem i mieli trochę starego szarpania.

W tym momencie zza drzwi wychyliła się zakonnica z miejscowego klasztoru. Postanowiła, że ​​kupi herbatę gdzie indziej.

Frank pchał mnie w dół i w dół, aż upadłam na kolana. Czy wiesz, że myślę, że chciał, żebym ssała jego ładnego twardego kutasa.

Wziąłem jego penisa w rękę i polizałem go, aż pokrył się śliną. Drażniłem go językiem

„Seksowny kutas, mistrzu. Ładny i twardy”

A po słowie „twardo” wziąłem go do ust. Przesunąłem ustami po jego penisie i ssałem.

Klient trzeci zdecydował, że mój tyłek wymaga skopania. To naprawdę boli. Nie mogłem jednak narzekać z pełnymi ustami.

Pozostała dwójka chwyciła mnie za nadgarstki i zmusiła do szarpania ich kutasami. To było jak jeden z tych filmów porno, które mogłeś widzieć.

Zdarli ze mnie resztę ubrań, więc byłem całkiem nagi. Obmacywali moje cycki, podczas gdy ja masturbowałem się ich pięknymi twardymi kutasami. Były szorstkie z moimi cyckami, ale na tym etapie nie przeszkadzało mi to.

Frank doszedł do moich ust. Nie smakowało dużo lepiej niż jedzenie.

“Na stole, pizdo.”

Położyłem się twarzą do stołu.

Frank to dobry lanie. Nie mam nic przeciwko dobremu, twardemu klapsowi. Jak masz kasę to mogę Ci pomóc 🙂

Klient numer trzy ponownie wepchnął swojego twardego kutasa w mój tyłek. A co z jego innymi klientami? Jeden nagrał wideo, a drugi się szarpał.

Sprawdź:   Opowieść Karoliny: Przebudzenie smoka

O jej. Właśnie wtedy przyjechała policja.

Najwyraźniej siostra Mary złożyła skargę. Więc wszyscy musieliśmy iść do sklepu policyjnego.

Zobaczysz. Nie ma czegoś takiego jak darmowy obiad.

Inne opowowiadania:

Jak bardzo podobała Ci się historia?

Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena: 0 / 5. Liczba głosów: 0

Brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni to opowiadanie.