Brudna sztuczka prowadzi do soczystej niespodzianki

W cieniu

Stoi anonimowo w cieniu w pobliżu warsztatu naprawczego i patrzy na mnie z góry na dół. Nasze głosy są ciche, więc nikt nie usłyszy szczegółów naszej rozmowy.

“Oczywiście, kochanie. Jestem dostępny. Nie jesteś gliną, prawda? mówi kobieta.

Ubrania kobiety nie zdradzają jej jako prostytutki. Jej strój jest prosty, ale seksowny – czerwone szorty z białym napisem „New York City” na bardzo ładnym tyłku i zbyt ciasny czarny t-shirt. Koszula ładnie podkreśla jej piersi. Na nadgarstku ma tatuaż przedstawiający mandalę i nosiła modne kolczyki.

– Nie, nie jestem gliną.

“Czego chcesz?”

– Anal – mówię.

“Analny? W Knoxville? – pyta z nieśmiałym uśmiechem. Jakby było to coś, czego nie zrobiono w Pasie Biblijnym.

“Analny. Ile?”

“Dwieście.”

Wzdycha i odwraca się, jakby zaprzeczała układowi. Ale jej ręka jest otwarta na biodrze. Wkładam w jej dłoń dwa studolarowe banknoty. Dwieście to kupa reszty dla profesjonalnej eskorty, ale to umowa na poziomie ulicy.

„OK, chodź. Chodź za mną.”

Dokończenie transakcji

Ona prowadzi, a ja podążam. Jej rozkoszny tyłek kołysze się pod szortami. Ona jest Pied Piper, a ja jestem myszą. Mijamy mały sklep z narzędziami, opuszczony magazyn i wchodzimy w alejkę. O tej godzinie w niedzielne popołudnie znikniemy tutaj. Mimo to istnieje niebezpieczeństwo i dreszczyk emocji związany z byciem złapanym.

Kobieta odwraca się do mnie, mierząc mnie wzrokiem. Ja też ją oceniam: czy ona zastanawia się, czy będę ją maltretować? Czy jestem jej pierwszą sztuczką tego wieczoru? Czy oszuka mnie z pieniędzy?

Podziwiam jej małe, okrągłe cycki. Przyłapuje mnie na gapieniu się i uśmiecha się.

– Wyjmij to – mówi.

– Myślałem, że to zrobisz – mówię.

– Skąd mam wiedzieć, że nie jesteś gliną? Wyjmujesz to.

Wzruszam ramionami, rozpinam zamek i wyjmuję dziobaka. Uderza go chłodne, świeże powietrze i jest przyjemnie.

Kobieta nic nie mówi. Spogląda na nią, czarne włosy zwisają jej w oczy. Po odgarnięciu włosów bierze je do ręki, jakby robiła to cały czas. Jej technika masażu jest dobra, a po kilku minutach jestem twardy.

Sprawdź:   Gorąco dla nauczyciela - część 1

Sięga do małej torebki i wyjmuje prezerwatywę. Przy wyćwiczonych umiejętnościach rękaw szybko mnie opada. Następnie wyjmuje małą buteleczkę lubrykantu i nalewa sobie do ręki trochę płynu. Wkłada to na mojego twardziela i swojego dupka.

„Ok, kochanie, przynieś to”, mówi, opierając się o ścianę.

Opuszcza szorty i zdaję sobie sprawę, że pod spodem nie ma nic! Podciągam się bliżej, a ona chwyta mojego penisa i przynosi go do swojego otworu. Razem dostajemy to w niej, a ja rozkoszuję się ciasnością jej tylnego przejścia. Jej kanał mocniej zaciska się na moim trzonie, gdy wpycham się głębiej. Czuję, jak gładki kanał jej odbytu chwyta mój trzon, zupełnie inaczej niż w cipce.

Kobieta stęka i pochyla się dalej. Patrzenie w dół na nasz punkt kontaktowy sprawia, że ​​jest mi tak cholernie gorąco. To niesamowity widok, jak mój gruby kutas wchodzi i wychodzi z jej ciasnej dziurki. jęczę. Czuję się tak dobrze, że nie mogę tego znieść.

Trzymam ją w biodrach i ruszam do środka i na zewnątrz. Nie biję jej, bo nie chcę sprawiać jej bólu. Jej dłonie mocno naciskają na ścianę, aby uzyskać dźwignię. Nad głową leci mały samolot.

Wchodzę i wychodzę z niej, oboje jęczymy. W oddali szczeka pies. Stłumiona odwaga we mnie wychodzi na powierzchnię. Przelatuje syrena, odpowiednia dla mojego zbliżającego się szczytu.

Moje pchnięcie staje się bardziej natarczywe, nasze jęki bardziej namiętne. Czy ona czuje się tak podniecona jak ja? Jestem na krawędzi i chcę krzyczeć. Musi wyczuć, jak blisko jestem.

– Chodź, kochanie, wejdź we mnie – szepcze swoim głosem Tennessee.

Wkładam moją długość w jej tyłek tak głęboko, jak tylko mogę. Jęczę i czuję, jak mój kutas wybucha. Moje nasienie wypełnia czubek prezerwatywy i robi płukanie wsteczne, pokrywając mój trzon płynem.

Kiedy skończę, myje się chusteczkami. Potem podciąga spodenki i odwraca się. Patrzy na mnie swoimi niebieskimi oczami.

„Dobrze odpocznij wieczorem” – mówi.

– Dzięki – mówię.

Szybko odchodzi za róg, zostawiając mnie i mojego penisa, by kontemplować, co się stało. Mój oddech wciąż krąży. Całość trwała najwyżej piętnaście minut i kosztowała kilkaset dolców, ale było warto.

Sprawdź:   Amelia i wibrator steampunkowy

Nie będąc gotowym na powrót do domu, postanawiam odpocząć przy herbacie w kawiarni kilka przecznic dalej. Obserwuję klientów, zastanawiając się, czy ktoś mógł nas widzieć lub słyszeć. Atrakcyjna kobieta w średnim wieku siedząca z inną przykuwa mój wzrok, po czym odwraca się. Czy widziała wokół mnie ten „właśnie pieprzony” blask? Czy uważasz, że jestem przystojny? Cokolwiek. Z taką nonszalancją, jak tylko mogę, zostaję i dopijam herbatę, a potem wracam do domu.

Uczciwa gra

Otwieram frontowe drzwi, a na korytarzu stoi ta sama kobieta, z którą miałem spotkanie. Oczekiwała mnie. Jej spodenki są zdjęte, a jej łysa cipka kusi mnie. Jej niebieskie oczy błyszczą i błyszczą na tle jej długich czarnych włosów.

– Zajęło ci to wystarczająco długo – mówi Renee. – Znalazłeś inną dziwkę do pieprzenia?

– Prawie – mówię. – Nie po tym, co mi zrobiłeś. Musiałem odpocząć w kawiarni przy herbacie. Szedłem trochę chwiejnie.

„Więc dobrze się bawiłeś, kochanie?” – pyta z chytrym uśmiechem na ładnej buzi.

– To było tak cholernie gorące – mówię. — I przyszedłem… — przerwałem. Nie mogłem znaleźć właściwych słów.

„… wiadro ładunku” – kończy.

– Tak – mówię, uśmiechając się.

„Cóż, na co czekasz? Stoję tutaj bez szortów. Padnij na kolana i obsługuj mnie. Masz swoją.

To jej niecierpliwość i napalenie sprawiają, że brzmi wymagająco. I tak cholernie gorąco!

Renee zgina lekko kolana i wypycha cipkę. Sok sączy się spomiędzy jej fałd. Siadam na podłodze przed nią i muskam nosem jej smakowitą porcję. Podskakuje, jakby została porażona prądem, kiedy dotykam jej językiem. Potem idę po chwałę.

Rozchylając szeroko jej usta, jednym pociągnięciem liżę od dołu rozcięcia do czubka. Wypuszcza najgorętszy jęk, jaki kiedykolwiek słyszałem. Jej dłonie są z tyłu mojej głowy, ciągnąc mnie do siebie, żeby mogła miażdżyć cipkę o moją twarz. Nie mam teraz wyboru, muszę ją dobrze zjeść, więc skupiam się na jej łechtaczce.

Sprawdź:   Nieoczekiwane towarzystwo na wakacjach daleko od domu - część III

Wkrótce napiera biodrami na mnie, pieprząc moją twarz. Mój język mocno smaga jej guziczek. Przerzucam nim, z boku na bok, w górę iw dół. Tymczasem ona jęczy i chrząka jak banshee. Po odgłosie mogę stwierdzić, że zacisnęła zęby. Jestem tak bezlitosna, jak tylko mogę, biorąc pod uwagę jej uścisk.

Teraz skupiam się na jej guziczku i atakuję go całym językiem. Odsuwam kaptur koniuszkiem języka, aby odsłonić żołądź. Potem mocno go strzepuję. Mocno chwyta mnie za włosy, jęczy w gorączkowym tonie. Jest blisko i czuję, jak się otwiera, żeby wziąć mój podbródek do środka. Jej usta są spuchnięte i mokre.

“Oh! Oh! Kochanie! Tak! Tak! Tak!” jęczy, gdy przychodzi ciężko.

Zniknął dźwięk zaciśniętych zębów, teraz jest w ekstazie z otwartymi ustami. Płyn wypływa z jej słodkiej porcji. Spływa na brodę, szyję i klatkę piersiową. Tak pięknie! I pyszne.

Renee upada na podłogę i wysuwa się na dywan w przedpokoju. Leży tam dysząc i falując.

“O mój Boże! Czy właśnie spuściłem?”

“Zrobiłeś! Trochę. To było niesamowite”.

“Wow!”

Wchodzę na nią i trzymam ją. Trzęsie się z orgazmu. Całuję ją głęboko w usta, nasze języki się splatają.

„Dziękuję”, mówi, co nie jest czymś, co mówimy po seksie.

Leżymy razem, pławiąc się w poświacie.

„Hej kochanie”, pytam, „znasz inne gry, w które możemy grać?”

Renee uśmiecha się do mnie marzycielsko. „Więcej gier erotycznych brzmi dla mnie dobrze. Zamieniam się w słuch. Jestem pewien, że możemy wymyślić więcej fajnych pomysłów”.

Świetny seks ze świetną żoną! Jestem szczęśliwym człowiekiem!

Inne opowowiadania:

Jak bardzo podobała Ci się historia?

Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena: 0 / 5. Liczba głosów: 0

Brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni to opowiadanie.