Bawiliśmy się w Wigilię. Byłem nieświadomy wszystkiego, z wyjątkiem migoczących światełek i mojej żony owiniętej wokół mojej wędki.
Słychać nagły jęk Świętego Mikołaja. Spodnie ma opuszczone, a jego nabrzmiała laska czeka na swoją kolej. Jak na wesołego dużego faceta, ma ładny tyłek.
Szybki jak błyskawica, jestem w nim po jaja. Nie zajmie mi to dużo czasu, ściska mnie mocno. Jego ognista różdżka drga z radości.
Moje jaja brzęczą, ściskam go mocno. Wesołych Świąt opróżniamy nasze worki.
Wigilia była w pełnym rozkwicie, a ja byłem całkowicie nieświadomy tego, co się działo, skupiony na migoczących światełkach i magii świąt. Jednak nagle usłyszałem jęk, który zakłócił spokój wieczoru. Święty Mikołaj stał przede mną, jego spodnie opuszczone, a nabrzmiała laska czekała na swoją kolej.
Nie czekając długo, pod wpływem chwili, zacząłem działać, wcielając w życie swoje pożądanie. Szybko i pewnie wniknąłem w Świętego Mikołaja, podczas gdy jego ognista różdżka drgała z radości. Nasza namiętność rozkwitała w pełnym blasku.
W miarę jak tempo narastało, nasze ciała zaczęły się spleść w intensywnym tańcu pożądania. Wesołe święta dla nas stały się okazją do opróżnienia naszych worków i spełnienia zakazanej namiętności.