Pierwszy raz był szalony: gorączkowo zrywane ubrania, minimalna gra wstępna, naglące pchnięcie, hałaśliwy orgazm.
Po chwili drzemki następny raz był ospały i delikatny: drażniąca zabawa sutkami, powolne ssanie kutasa, sprytne lizanie łechtaczki, delikatne palcowanie analne, jęczące jednoczesne orgazmy.
Kiedy popijali wino, zapytał: „Kiedy twój mąż wróci do domu?”
Kusząco polizała jego penisa, tak że znowu stwardniał.
„Och, nie przez wiele godzin”, odpowiedziała, delikatnie pieszcząc jego jaja. „Po drinku ze swoimi nudnymi kumplami z golfa, twój brat spędza wieki w bibliotece, przygotowując niedzielne kazanie. A teraz possaj moją łechtaczkę i zrób mi palcówkę, zanim znów mnie przelecisz. ”