Och, panie Sandman, przynieś mi sen
Postać, która sugerowała ludzkość, pojawiła się przed jej łóżkiem… ciało mężczyzny, jednak… inaczej. “Pan Sandman? „Tis I”. “Przynieś mi piękny sen?” „Do dobrych dziewczynek, tak, ale ty… cóż…” Wdmuchnął jej złoty pył w oczy i zasnęła. ◇◇◇ Mistrz dał jej szkarłatny tyłek, zanim rzucił ją komuś ciemniejszy… którego rozwidlony język otaczał jej sutek jak pętla… grube …