Złapany w środku – cz 02
„Znowu się to zdarzyło… dzisiaj w pracy… przepraszam” – tak zaczęła się rozmowa. Po raz drugi w ciągu tylu tygodni z małżeńskich ślubów odeszła moja żona. Wcześniej natknąłem się na moją żonę, która robiła loda swojemu koledze w naszym domu. Dowiedziałem się później, że połknęła każdą kroplę, która wybuchła z jego fioletowej kopuły. Nie stałam się …