Leżąc na łóżku, wtulony w nieskazitelnie białą pościel, mój umysł jest daleki od spokoju, czuję się szczególnie niespokojny tej nocy. Minęła godzina, odkąd postanowiłem nazwać to nocą, ale rzucając się i obracając na łóżku, leżę całkowicie rozbudzony.
Czy on myśli o mnie? Jestem pewien, że nie. Od razu lekceważę moje wyobrażenia. Zawsze byłem beznadziejnym romantykiem w sercu, chociaż całe życie przekonywałem siebie i innych, że jestem pragmatykiem i realistą. Jednak w głębi duszy zbyt szybko i często przywiązuję się do ludzi, których nie powinnam. A żeby utrzymać fasadę silnej, niezależnej kobiety, jestem do dupy szukaniem pomocy, kiedy jej potrzebuję. Moi najbliżsi przyjaciele nawet nie zdają sobie sprawy, kiedy torturuję się tak śmiesznymi troskami.
Mój telefon przerywa mój przepełniony łańcuch myśli głośnym brzęczeniem pod poduszką. Moje serce podskakuje, mając nadzieję, że to on, gdy rzucam się po telefon. To jest on!! O mój Boże, dziś wieczorem jestem w jego umyśle, W głowie robię salto mentalne.
—
“Cześć, myślisz o mnie?”
– Oczywiście, że nie. Dlaczego miałabym myśleć o tobie o tej porze? Chichoczę, wpisując odpowiedź.
“Wyglądasz tak słodko, kiedy kłamiesz.” Uśmiecham się szeroko, kiedy czytam jego odpowiedź.
– Nie wiem o tym. Ale wygląda na to, że ktoś przesypia nade mną sen!
– To będzie mój sekret. Mówią, że posiadanie sekretów jest seksowne.
– O tak, na pewno. Tajemniczy mężczyzna nie może się oprzeć każdej kobiecie.
– Jak się masz dzisiaj?
„Nie mogę spać. :(” Odpowiadam, dąsając się do siebie, dodając smutne emoji.
“Chcesz, żebym pomógł?”
Do diabła tak, chciałem, żeby pomógł; Chciałem, żeby męczył mnie w każdy możliwy sposób, aż zemdleję i spotkam się z nim po więcej w mojej krainie snów… Ale nie mogłem się zmusić do napisania odpowiedzi. Po minucie telefon znów zabrzęczał.
“Nie mów więcej kochanie, Czuję to czego potrzebujesz. Bądź tam.”
—
Co? Czy on przyjdzie? Mój brzuch mrowi od motyli, gdy zastanawiam się, jakie podniecenie przyniesie ta noc. Dzwonek do drzwi dzwoni w ciągu zaledwie kilku minut, przerywając niesforną wyobraźnię biegnącą w mojej głowie podczas autoodtwarzania.
O mój Boże, on jest tutaj tak szybko? Nagle czuję się niesamowicie skrępowana, chwytam czerwoną szatę, zawiązuję ją w pasie i pędzę, by otworzyć drzwi.
Serce mi wali, kiedy widzę go przez uchylone drzwi. Stojąc wysoki w bawełnianej piżamie, jego kilka górnych guzików koszuli jest rozpiętych, ukazując jego brzuch i seksowny brzuch. Jego prawy łokieć opiera się o framugę drzwi, gdy przeczesuje palcami gęste blond włosy kołyszące się na wietrze. Uśmiecha się, gdy jego wspaniałe szmaragdowe oczy patrzą prosto w moje, trzymając mój wzrok, emanując mistyczną aurą, o której właśnie rozmawialiśmy.
Cholera! Jak ktoś może wyglądać tak gorąco w środku nocy?
Ciągle patrzy mi w oczy, gdy cofam się o krok, cicho zapraszając go do środka. Zamyka za sobą drzwi, owijając wokół siebie silne ramiona i mocno trzymając mnie w talii. Moje usta lekko się rozchylają i pragnę go, jakby jego usta były eliksirem, którego potrzebuję dla mojej witalności.
– Cześć, cudownie – mówi, gdy nagle przygniata mnie do ściany, pochyla się i po prostu zakłada mi za ucho zabłąkany czarny kosmyk włosów. Czuję łomotanie jego serca, a jego rozkoszny, piżmowy zapach wypełnia moje nozdrza, doprowadzając mnie do szaleństwa. Czubkiem jego nosa dotyka mojego obojczyka, gdy zaciąga się mocno i mruczy „dziś pachniesz niesamowicie”.
Widzę się w jego ramionach, moje dłonie przeczesują jego złote włosy, podczas gdy on kontynuuje po prostu przesuwanie ust na mojej szyi na moje ramiona i powoli, celowo pociągam węzeł utrzymujący moją szatę na miejscu. Jedwab przesuwa się po moim torsie, gdy się otwiera, ukazując mój obfity dekolt i ślad mojego nagiego ciała, rozgrzanego i podekscytowanego oczekiwaniem. Westchnął głośno, rozkoszując się widokiem, przesuwając knykciami przez środek moich piersi, aż dosięgną dolnej wargi. Pociera kciukiem moje usta, patrząc na nie z surowym głodem, jakby mógł je pożreć całą noc. Moje serce bije szybko, gdy zamykam oczy, czekając cierpliwie, by poczuć jego usta na moich. Zamiast tego jego silne ramiona obracają mnie i trzymają moje dłonie przy ścianie. Lekko przesuwa szlafrok na moich ramionach i schodzi po moich krzywiznach na podłogę, gdy stoję naga przed moim kochankiem. Znowu słyszę, jak wzdycha, jego ciepły oddech na karku, stopniowo spływa wzdłuż kręgosłupa, bezlitośnie drażniąc każdy centymetr mojej skóry. Zatrzymuje się, kiedy sięga do mojej talii i składa długi, wilgotny, gorący pocałunek. OoochRoztapiam się, kiedy jego język dotyka mojej talii, podpalając całe moje ciało. Zanim zdołam zareagować na ten pocałunek, czuję jego oddech za moim uchem i jego ciało napierające na moje, mocno przyciskając moje ciało do ściany.
„To tak, jakbym nigdy nie miał cię dość” – sapie i gryzie mnie w płatek ucha.
“Mam nadzieję, że nigdy tego nie zrobisz.” Moja głowa opada z powrotem na jego ramię, gdy składa długie, mokre pocałunki na mojej szyi.
„Czuję się, jakbym znał cię od zawsze”, wyznaje, gdy jego palce dotykają mojego pępka i powoli przesuwają się w górę mojego ciała.
„Jakbym znał twoje ciało, twój umysł, twoją duszę.” Jego palce sięgają mojej skroni, gdy delikatnie ciągnie moje włosy, sprawiając, że odwracam się. Nachylam się bliżej jego rozkosznych ust, pragnąc go. Unosi się na moich ustach, wciąż odmawiając pocałunku, którego tak bardzo pragnę.
„Wiesz, jaki zwykle jestem delikatny, ale ty… wydobywasz we mnie zwierzę – warczy głębokim głosem, który jest tak cholernie podniecający. Z grubsza ujmuje moje usta w swoje, kiedy nasze języki się zderzają, odkrywając głód, który czujemy do siebie nawzajem. Nasze języki wirują, jakbyśmy od wieków pragnęli tego pocałunku. Zdyszana i uzależniona od jego czarujących sposobów, zrobię wszystko, by dalej całować te usta. Dlatego czuję się zakłopotany, kiedy się odsuwa; Natychmiast próbuję się odwrócić, ale ciężar jego ciała uniemożliwia mi to. Jego dłonie chwytają moje cycki, które już stoją jak kule, i toczą je szorstko między palcami, gdy ssie moje ramiona. Jęknęłam, ponownie próbując się poruszyć, kiedy przyciska swoje ciało do mojego, jego silne podniecenie ściska mój tyłek.
Świadomość, że ta magnetyczna siła mężczyzny mnie pragnie, sprawia, że moja cipka tryska, tęskniąc za nim bardziej niż kiedykolwiek. Zawsze idzie ze mną po swojemu, dlaczego, do cholery, tak bardzo mi się to podoba! Mógł zniewolić moje ciało i wykorzystać mnie jak własne, a ja nie… nie mógłbym go powstrzymać, nawet gdybym chciał. Jest właścicielem mojej duszy, zna moje pragnienia, zanim je zrealizuję, i rozumie moje ciało bardziej niż ja. Jest wszystkim, czym chcesz, aby był twój kochanek i nie tylko. To, co sprawia, że jest nie do odparcia, to to, że jest takim drażnieniem, zawsze każe mi błagać, ale nie słowami. Wie, jak sprawić, żebym krzyczała całym ciałem, dać mu z siebie wszystko i pozwolić mu smakować mnie jak przysmak, wyśmienicie smakując każdy centymetr mojego ciała podany na półmisku.
Szybko odwraca mnie i unosi moje nagie ciało, trzymając na swoich muskularnych ramionach, niosąc mnie do środka. Mlecząc nad jego bajkowymi ruchami, jestem zmiatany z nóg w każdy dosłowny sposób. Kładzie mnie na kuchennej wyspie, naprzeciw zimnego granitu i odchodzi, gdy obserwuję jego wspaniałą postać w świetle księżyca. Znajduje butelkę czerwonego wina i dwa kieliszki do wina i nalewa nam drinka. Podaje mi szklankę, kiedy brzęczymy i bierzemy duży łyk.
– Noszenie tego wszystkiego to ciepła noc – mówię, wskazując drugą ręką na jego ubranie, oblizując uwodzicielsko usta. Stojąc przede mną jak model z okładki Vogue’a w pozie boga seksu, uśmiecha się i rozpina koszulę, powoli ją zdejmując, kończąc na zrelaksowanym obrocie, pozwalając mi docenić jego nagą górną część ciała.
„Coś, co mi się podoba, pani” – deklaruje i cofa się przede mną, gdy owijam nogi wokół jego torsu, wciąż siedzącego na granitowym blacie. Popijając wino, moje palce czują te cudowne nacięcia na jego ramionach, zsuwają się do jego potężnego brzucha i dalej na południe do jego twardego członka.
– Ta noc okazuje się o wiele lepsza, niż sobie wyobrażałam – mówię, przygryzając usta, zahipnotyzowana, wpatrując się w te czarujące oczy, powoli go głaszcząc.
„Twoja wyobraźnia jest zwykle miła” – mówi, a jego oczy ciemnieją z pożądania, gdy moje dłonie nadal go głaszczą.
– Wiedziałbyś! Czaiłem się tam całą noc – odpowiadam głosem ochrypłym i głębokim z podniecenia.
„Och, to moje ulubione miejsce”, mruczy i bierze moje cycki do ust, powoli je liżąc i ssąc.
– Co znalazłeś tym razem? – pytam, gdy mój rdzeń gotuje się w ogniu.
Powoli liże moją rozgrzaną skórę, moje ciało drży przy każdej pieszczocie jego giętkiego, wilgotnego języka,
– Miłość – szepcze ochryple, jego ciepły oddech łaskocze mój starannie przystrzyżony kopiec.
“Pasja.” namiętny szmer jest ledwo słyszalny, zagłuszany przez moje zdyszane jęki, gdy jego język przesuwa się w dół, zbliżając się do mojej pulsującej łechtaczki. Krzyczę w myślach, błagając go, żeby zszedł jeszcze kilka cali w dół.
Proszę! Proszę, polizaj moją łechtaczkę.
– Żądza – mówi w końcu z triumfalnym uśmieszkiem. Jego język wyskakuje i trzepie moją cipką, gdy pochłaniają mnie wrzawy rozkoszy, czysty zachwyt, w końcu docierając do mojego magicznego miejsca. Będąc przez całą noc dokuczany i uwiedziony, nie mogę już dłużej znosić jego powolnych lizawek, kiedy wpycham mu cipkę w język, prosząc o więcej, a on zobowiązuje. Chwyta mocno moje uda, rozsuwając je dalej, jego język sięga głęboko do środka. Wulkan rozkoszy wybucha w moim wnętrzu, kiedy krzyczę, żeby nigdy nie przestawał, oddał mi wszystko, uczynił mnie swoim, raz na zawsze. I znowu zobowiązuje się, gdy fala wrażeń ogarnia moją istotę, spływając kaskadą do pulsującej łechtaczki, oślepiając mnie uwolnieniem, którego pragnęłam przez całą noc.
Mój umysł odmawia już podporządkowania się, gdy leżę bez tchu i wyczerpany na granicie. Jego silne ramiona unoszą mnie, gdy czuję jego klatkę piersiową na mojej twarzy, ten odurzający zapach sprawia, że jestem oczarowana.
Cholera! Jak mogłem mieć tyle szczęścia!
Kiedy otwieram oczy, próbując wydostać się z zaklęcia, znów leżę między tymi białymi prześcieradłami. Czy śniłem? Moje oczy gorączkowo przeszukują całą sypialnię, tylko po to, by znaleźć go wychodzącego z łazienki, ubranego… nic.
Panie, miej litość! Mogłabym po prostu leżeć i patrzeć, jak się porusza całą noc, a jego rozdarte ciało lśni w cieniu. Rzuca się na łóżko, wsuwając ręce pod moją talię i szorstko biorąc mnie w ramiona.
– Sprawiasz, że zapominam, kim jestem – sapie z podziwem, unosząc mój tyłek i szybko mnie obracając. Popycha mnie w dół, powoli naciskając swój ciężar na moje ciało, aż moje policzki dotkną miękkiego materaca, a jego rozgrzane ciało leży na moim.
“Nie czujesz, jak należymy do siebie?” zwierza się szczerze. Jedną rękę na moich plecach, drugą pod brzuchem, powoli unosi dolną część mojego ciała, aż mój tyłek ociera się o jego twardy kutas. Ustawia się, wywierając subtelny nacisk na moje wargi cipki swoją pełną twardością. Jego ochrypły głos i delikatny oddech na mojej szyi doprowadzają mnie do szaleństwa z tęsknoty. Pragnę go, potrzebuję go fizycznie, emocjonalnie, w każdy możliwy sposób. Jednak nie robi nic poza poruszaniem się tak wolno, jak to tylko możliwe. W mojej desperackiej próbie wpycham się z powrotem w niego, ale on bezlitośnie zatrzymuje się i odsuwa, ponownie, utrzymując tylko lekki nacisk na moją cipkę.
„Twoje plecy idealnie pasują do mojego brzucha” – warczy, przyciskając swój seksowny brzuch do moich pleców.
„Twoje uda pasują do moich nóg” – mruczy, popychając uda, by rozłożyć moje nogi dla niego. Właśnie kiedy myślałem, że nie mógłbym być bardziej przez niego podniecony, on z zadowoleniem znajduje sposób. Mój oddech jest niespokojny, zdyszany. Nigdy nie pragnęłam niczego więcej niż poczuć jego kutasa we mnie, rozciągającego moją cipkę, sięgającego głęboko w moje ciało, zaspokajającego potrzebę, pragnienie, głód.
„A twoja cipka idealnie pasuje do mojego fiuta” – ryczy głosem przepełnionym pożądaniem, w końcu odpowiadając na moje potrzeby. Powoli, celowo wchodzi w moją cipkę, wypełniając mnie stopniowo, jakby czerpał przyjemność z dręczenia mnie. Jego ramiona wciąż trzymają moje plecy tak, że kiedy jest we mnie całkowicie, dotyka miejsc, o których istnieniu nawet nie wiedziałam. Odkrywając siebie i swoje rozkosze, gubię się w jego zmysłowości, odsłaniając najgłębsze warstwy obronne, obnażając przed nim swoją duszę. On też to czuje i ostatecznie wyrzeka się cierpienia tej uwodzicielskiej nocy, gotowy po prostu wypieprzyć mi mózg.
Kiedy w końcu zaczyna mnie pieprzyć, jego pchnięcia są głębokie i szorstkie, przeplatane pasywnymi, nieznośnymi przerywnikami. Moje zmysły całkowicie się wyrzekają, gdy znajduję się w chmurze euforii, każda część mojej istoty harmonizuje z nim, jakby istniały tylko dla niego. Moje ciało uderza w serię orgazmów tak potężnych, że wybija ze mnie świadomość, a ja upadam, oddając wszystko, co mam mojemu nocnemu kochankowi.
Często mówi: ‘Chcę cię tak głęboko, jak jesteś. A czy nie wspomniałem, że zawsze stawia na swoim?!