Kraina Czarów Alicji: słodkich snów

„Jak poszła randka, laleczko? Słyszałam, że wspaniale odegrałaś swoją rolę” – powiedziała Alice.

„Gdzie mam w ogóle zacząć?” jęknąłem. Czuję się zdradzona i wykorzystana. Co się stało z naszą umową? Przede wszystkim jestem zniesmaczona samą sobą. Nie mogę uwierzyć, że przeszłam przez to wszystko…

Mój stan emocjonalny był daleki od stabilnego, przez co zacząłem niekontrolowanie szlochać. Alice uklękła przede mną, otoczyła mnie ramionami i krótko przytuliła.

„Awh, przepraszam, laleczko,” powiedziała Alice i zatrzymała się, czekając, aż przeniosę wzrok z podłogi na nią, żeby mogła spojrzeć mi w oczy tym spojrzeniem „Naprawdę mi przykro”. „Być może rzuciłem wskazówki Tylerowi przez telefon po tym, jak wyraził zainteresowanie lalką. Po prostu świetnie się bawiłem, że nie przestałem myśleć, jak to na ciebie wpłynęło”.

Chociaż nie był to pierwszy raz, kiedy Alice zrobiła mi figla wyłącznie dla własnej rozrywki, jej wyrzuty sumienia były prawdziwe.

– Powiedziałam tylko Tylerowi – kontynuowała. „I obiecał zachować twój sekret w tajemnicy. To prawda, że ​​może drażnić się z tobą na osobności lub gdy jest nas tylko troje, ale nie wspominałby o tym przy innych,” powiedziała uspokajająco Alice. – I nie martw się, dokładnie wiem, jak pomóc ci poczuć się lepiej.

“Jak?” – zapytałam, powoli kończąc płacz.

„Cóż, otrzymaliśmy wczoraj nową zabawkę, kiedy próbowałam zamknąć sklep” – odpowiedziała Alice. „Nadal stoi w pokoju pracowników, ponieważ nie znalazłem jeszcze miejsca, aby przenieść go gdziekolwiek z przodu”.

„Jak zabawka może być tak duża?” – zapytałem zdezorientowany.

— Cóż, to raczej maszyna — powiedziała Alice. „To trochę jak te kabiny, do których wchodzisz w salach gier, wiesz?”

— Stoisko zręcznościowe? Odpowiedziałem. „To znaczy, lubię gry, ale jak to ma mi pomóc?”

— To trochę bardziej skomplikowane — przyznała Alice. – Ale to załatwi sprawę, zaufaj mi.

„Dlaczego zawsze mówisz mi, abym ci zaufał zaraz po tym, jak naruszyłeś moje zaufanie?” – zapytałem nieco rozczarowany. „Nie tak działa zaufanie, Alice…”

„To znaczy, jeśli uprzejmość nie działa,” zaczęła Alice i sięgnęła po swój naszyjnik. – Zawsze możemy… przepłukać inny klucz?

– Dobra, dobra – poddałem się. Chodźmy do sklepu i miejmy to z głowy… pod jednym warunkiem.

— Stawianie żądań? Odważne posunięcie — powiedziała Alice. „Ale śmiało. Zamieniam się w słuch”.

– Zgodzę się z tobą, jeśli dasz Laurze klucze, kiedy spotkamy się na walentynkowej randce – powiedziałem.

„Umów się, ale do tego czasu będziesz się ze mną zgadzać we wszystkim,” odpowiedziała Alice.

Wszystko? pomyślałem sobie… To tylko kilka dni, ale czy chcę ryzykować?

– Dobrze – powiedziałem z wahaniem.

„Świetnie” – odpowiedziała Alicja. – I kto wie? Może nawet zmienisz zdanie do tego czasu. Zachichotała.

*****

Po przybyciu do pokoju pracowników Krainy Czarów Alicja zaprowadziła mnie do kabiny. Zewnętrzna część maszyny była pokryta warstwą różowej farby i zwieńczona kulkami bawełny w kształcie chmur. Wchodząc do kabiny, wnętrze wyglądało bardzo podobnie, na siedzeniu leżały nawet specjalne słuchawki. Jego nauszniki również miały kształt chmurek.

– Usiądź – poleciła Alice.

Kiedy usiadłem, Alice użyła różnych pasów, żeby mnie związać. Budka miała więcej pasków niż pudełko dla lalek, do którego mnie wcześniej przywiązała. Zanim Alice skończyła, byłem całkowicie unieruchomiony.

Sprawdź:   Umowa - Część II

Następnie Alice otworzyła komorę w maszynie i wyjęła z niej przedmiot. Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak jakieś okulary, ale ten konkretny element okularów był inny w tym sensie, że jego model został ukształtowany w taki sposób, że w stanie unieruchomienia widziałem tylko ekran przed sobą. Wszystko inne było zasadniczo zasłonięte przez okulary.

— Uważaj na ekran i dźwięki — powiedziała Alice. „Pójdę z powrotem, aby zająć się zamówieniami, które muszą zostać wysłane. Szkolenie spowodowało spore zaległości, więc nie będę przez jakiś czas sprawdzać. Tak czy inaczej, miłej zabawy. Po tym poczujesz się lepiej, obiecuję”.

Poczułem, jak Alice złożyła pocałunek na boku mojej głowy, zanim założyła puszysty zestaw słuchawkowy na moją głowę, zamknęła kabinę i przeszła na tył, gdzie nacisnęła kilka przycisków na interfejsie, zanim odeszła.

Przez chwilę było cicho i ciemno, ale potem ekran się włączył. Były tam plaże i fale, które uderzały w jego brzegi, towarzyszył im szum morza, fal i mew w oddali. To było bardzo relaksujące i pocieszające. Nagle głos zaczął mówić. To było bardzo empatyczne i opiekuńcze, prawie macierzyńskie.

„Czujesz się trochę przygnębiony? Boisz się? Wstydzisz się?” zapytał głos. „Nie martw się. Doświadczyłeś naturalnej części życia. Nie ma się czego wstydzić ani bać”. Wideo zmieniło się na zwolnione nagranie grupy dziewcząt grających w gry na plaży.

– To naturalne, że jesteś ciekawy siebie i swoich pragnień – powiedział głos. „W końcu, jako ludzie, wszyscy jesteśmy wyjątkowi. Nie jesteśmy zaprogramowani jak maszyny. Na przykład za naturalne uważa się pociąg mężczyzn do kobiet oparty na biologicznej potrzebie prokreacji. Ale w dzisiejszych czasach pociąg seksualny wykracza daleko poza prokreację. Środki antykoncepcyjne są nawet powszechnie stosowane w celu zapobiegania prokreacji, aby pary mogły uprawiać seks wyłącznie dla zabawy”.

Wideo znów się zmieniło, teraz przedstawia półnagich mężczyzn na plaży. „Jako powód zmiany płci, stało się oczywiste, że nie ma już potrzeby utrzymywania pary męskiej i żeńskiej na miejscu” – wyjaśnił głos, gdy mężczyźni na filmie przestali grać w gry i usiedli w barze na plaży, w którym skończyły również kobiety z wcześniejszych lat. „Zarówno mężczyźni, jak i kobiety odkryli, że mogą również zwrócić się do swojego gatunku, gdy seks nie wymaga prokreacji”.

Obrazy kobiet całujących się i obmacujących kobiety zostały zszyte razem z obrazami mężczyzn chwytających się nawzajem, gdy sugestywne słowa zaczęły pojawiać się na krótko na ekranie. „W niektórych przypadkach brak konieczności martwienia się o możliwość zajścia w ciążę sprawiał, że seks był przyjemniejszy między parami tej samej płci” – uzasadniał głos. „Seks osób tej samej płci powinien sprawiać przyjemność. Nie ma powodu do wstydu ani poczucia winy. Pozwól więc, aby poniższe filmy Cię nauczyły i przeprogramuj swój mózg, aby akceptował przyjemność z seksu, niezależnie od par płci”.

Z sufitu kabiny zjechała rura. Gdy moja głowa była mocno zablokowana w określonym miejscu przez paski kabiny, rura dokładnie wiedziała, gdzie iść, gdy wciskała się w moje usta, gdzie wkrótce potem wepchnęła się do moich ust.

Sprawdź:   Istota

Lekko erotyczne, zwolnione klipy zostały zastąpione bardziej sugestywną tematyką. Kobiety rozbierające się, zbliżenie na tyłek, wypukłość w bokserkach. Piersi zwisające swobodnie, gdy stanik był rozpinany, tyłek ocierany straponem. Film stał się kompilacją par heteroseksualnych i tej samej płci, które cieszą się chwilą i dążą do seksualnego punktu kulminacyjnego. Przez cały czas na ekranie pojawiały się sugestywne słowa i zdania, ale nigdy na tyle długo, by naprawdę przeczytać, co mówią.

Rurka, która wcisnęła się między moje usta, zaczęła wibrować i wkrótce płyn zaczął kapać do moich ust. Smakowało trochę słono, może nawet gorzko. Nie mogłem powiedzieć na pewno. W rogu ekranu pojawił się licznik. „1”… filmy były kontynuowane. W końcu doszedłem do wniosku, że za każdym razem, gdy mężczyzna ma orgazm na ekranie, licznik podnosi się o jeden, a przez rurkę spływa jeszcze kilka kropel.

Po pewnym czasie dziwny smak przestał mi przeszkadzać. Nie mogłem stwierdzić, czy w płynie był składnik afrodyzjaku, czy też wideo lub audio miało na mnie wpływ, ale ostatecznie straciłem zainteresowanie klipami heteroseksualnymi. Zaczęły wydawać się nieświeże i bardziej ekscytowały mnie klipy przedstawiające pary osób tej samej płci, zwłaszcza między dwoma mężczyznami. To sprawiło, że licznik poszedł w górę o wiele szybciej, co wydawało się, że podniesiono wysoki wynik.

Na początku większość klipów z mężczyznami przedstawiała po prostu dwóch przeciętnych mężczyzn masturbujących się, ale z biegiem czasu jeden z mężczyzn zaczął wyglądać coraz bardziej kobieco, ubierać się kobieco i zachowywać się coraz bardziej uległo. Wydawało się, że robią najciekawsze rzeczy, jakie można sobie wyobrazić. W pewnym momencie pomyślałem, że patrzę na perwersyjną heteroseksualną parę, ale okazało się, że tak naprawdę to dwóch mężczyzn żyjących perwersyjną fantazją. Nieoczekiwane odkrycie podnieciło mnie nie do opisania.

Czasami ekran stawał się pusty i wydawało mi się, że widzę przede mną uśmiechniętą twarz Alice. Ale potem mrugnąłem i wideo znów się odtwarzało. W pewnym momencie przestałem myśleć o tym, ile czasu minęło. Jedyne, na czym mi nadal zależało, to osiągnięcie wysokiego wyniku, którego nikt mi nigdy nie odbierze.

Nagle maszynowy głos przemówił, gdy urządzenie skanujące zasłoniło moje okulary: „Gratulacje, osiągnąłeś koniec tej sesji. Twój wynik wynosi teraz 450. Czy nadal chcesz zwiększyć ten wynik? Zamknij lewe oko, jeśli tak, prawe oko, jeśli nie”.

Jeśli już doszedłem do końca, powinienem wziąć dodatkowe punkty, aby upewnić się, że nikt mnie nie pokona, Pomyślałem, zamykając lewe oko.

„Wykryto wejście: tak” – potwierdził głos. „Lewy za 5 punktów, prawy za dziesięć punktów. Obaj za-”

Zanim głos zdążył dokończyć, zamknąłem oczy.

„Wykryto dane wejściowe: mnożenie” — powiedział głos.

Pięćdziesiąt? Mogłem ugryźć więcej niż mogłem przeżuć, Pomyślałem, gdy zacząłem panikować.

Rurka zaczęła gwałtownie wibrować i wkrótce duża ilość lepkiej cieczy wlała się do moich ust. Głos powrócił do matczynego tonu i powiedział: „Pięćdziesiąt punktów dla grzecznej dziewczynki. Smacznego”.

Nie potrafiłem wyjaśnić dlaczego, ale z jakiegoś powodu ta mała motywacyjna przemowa była wszystkim, czego potrzebowałem, aby szczęśliwie połknąć płyn bez dalszego myślenia.

Kiedy skończyłem ostatnie krople, rura schowała się z powrotem do sufitu kabiny, a paski automatycznie się poluzowały, pozwalając mi wyjść z kabiny. Zdjąłem okulary i włożyłem je z powrotem do schowka, zostawiłem słuchawki na siedzeniu i wyszedłem z kabiny. Na zewnątrz czekała na mnie Alice.

Sprawdź:   Autostopowicz

“500 punktów, co?” zapytała. “Czuję się już lepiej?”

Ukłoniłem się.

– Miło mi to słyszeć – powiedziała Alice i uśmiechnęła się. „Hej, czy mógłbyś sprawdzić swój telefon i powiedzieć mi, która jest godzina i dzień?”

– Co to za głupie pytanie? – zapytałam, unosząc brew. „Jest wtorek, 10 lutego. Prawdopodobnie w okolicach zamknięcia, więc… 17:00?”

– Po prostu sprawdź – nalegała Alice.

– W porządku – powiedziałam, przewracając oczami. Wyjęłam telefon z kieszeni, żeby sprawdzić godzinę. „Ech, 16:30. Wystarczająco blisko”.

— A dzień? powtórzyła Alicja.

Spojrzałem ponownie. Piątek? Ale to oznaczało, że Walentynki będą jutro! Moje oczy rozszerzyły się w szoku.

“Zakładam, że teraz zdajesz sobie sprawę, że byłeś w tej kabinie dłużej niż tylko popołudnie,” powiedziała Alice i zachichotała. „Po każdej sesji wypuszczałem cię, żebyś zajął się podstawowymi potrzebami, zanim znów cię poddał. Pewnie już o tym zapomniałeś, ale i tak to było częścią planu”.

Alice sięgnęła po swój naszyjnik, wyjęła klucz i rzuciła go we mnie. “Proszę bardzo. Zasłużyłeś na to,” powiedziała i zatrzymała się. „Przy okazji, czy wiesz, że licznik resetuje się podczas każdej sesji? Właściwie dostajesz 500 punktów każdego dnia”. Zaśmiała się. „Wczoraj rozważałem nawet umieszczenie cię w jeszcze mniejszej klatce, kiedy byłeś w transie, ale zdecydowałem, że tego nie zrobię. Gdyby stał się tak mały, nie byłby już perwersyjny, tylko słodki… Nie żebym narzekał, pamiętaj”.

– A zapasowe klucze? – zapytałam zdenerwowana, celowo ignorując wszystko inne, o czym wspomniała.

„Cóż, został tylko jeden zapasowy klucz i już go dałam Laurze” – powiedziała, patrząc na mnie. – Zaprosiłem ją wczoraj na pogawędkę.

Moje oczy rozszerzyły się, gdy spojrzałem na Alice w oczekiwaniu.

– Nie martw się – kontynuowała. „Nie wiedziała, że ​​tu jesteś ani co robisz w tej sprawie… A zanim odeszła, zaoferowałem jej zabawkę, za darmo. Nie trzeba dodawać, że jutro czeka cię niezła uczta”.

Wciąż nie mogąc znaleźć słów, Alice po prostu wzięła mnie za rękę i zaczęła wyprowadzać ze sklepu.

„Cieszę się, że nadrobiłam te wszystkie zamówienia, ale teraz, kiedy już skończyłam, chcę zamknąć się na weekend” — powiedziała Alice, otwierając frontowe drzwi. „Więc idź i wracaj do domu. Do zobaczenia jutro!”

„Och, i może zechcesz umyć zęby kilka razy i użyć płynu do płukania ust przed powitaniem Laury. Tylko napiwek”. Mrugnęła i pozwoliła drzwiom zamknąć się za nią.

Załóż konto i ciesz się darmowymi opowiadaniami erotycznymi od seksownych kobiet. Dokończ czytanie teraz..

DARMOWA REJESTRACJA | LOGOWANIE

Inne opowowiadania:

Jak bardzo podobała Ci się historia?

Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena: 4.9 / 5. Liczba głosów: 15

Brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni to opowiadanie.