Historia Teresy – Rozdział 27: Jeśli nie możesz być z tą jedyną

Spodziewałem się, że zastanę ich walczących. Bili się nawzajem, drapali po twarzach i ciągnęli za włosy, więc kiedy zobaczyłem ich w takim stanie, przez około pół sekundy myślałem, że to właśnie robią. Że kłócili się i zdzierali z siebie ubrania, a Cait rzuciła Lucy na kanapę, a Lucy złapała ją za głowę między udami, czy coś w tym stylu.

Ale w ten sposób mój mózg nadał temu sens.

A potem pomyślałem, że mam halucynacje albo śnię. Naprawdę, bo to, co zobaczyłem, było po prostu niemożliwe, więc nawet mnie tam nie było. Leżałem w domu w łóżku i spałem, a to był tylko sen. Mokry sen, ale zły sen i naprawdę, naprawdę potrzebowałem się obudzić.

Ponieważ to bolało.

I bolało nie to, że Cait mnie zdradzała. Cóż, to oczywiście też bolało, ale nie tak bardzo, że to robiła. Tyle razy powtarzała mi, że nigdy tego nie zrobi, a ja ją za to ubóstwiałem. A teraz ta idealna osoba, która nigdy by mnie nie zdradziła, wcale nie była taka idealna.

Ale najbardziej bolało patrzenie na Lucy w takim stanie, a myśl, która ciągle chodziła mi po głowie, brzmiała: „To powinienem być ja”.

Powinienem był być jej pierwszy i dlatego tak bardzo nienawidziłem jej chłopaka, ponieważ on musiał być jej pierwszym, i prawdopodobnie nawet w pewien sposób nienawidziłem jej wypchanego jednorożca, ponieważ to coś naprawdę musiało być jej pierwszym.

Lucy zawsze była taka czysta i doskonała, jak bogini, a ja byłem jej najlepszym przyjacielem, a ona była moja, i albo powinna pozostać nietknięta przez całe życie, albo ja powinienem być tym, który dotknie jej pierwszy.

Była moja do zbezczeszczenia, jeśli to ma w ogóle jakiś sens, i prawdopodobnie sprawia, że ​​myślisz, że jestem okropną osobą, ale tak właśnie się czułem.

Ale teraz robiła te wszystkie rzeczy beze mnie i przynajmniej miałam szansę zostać jej pierwszą dziewczyną. Jeśli coś takiego miałoby się kiedykolwiek wydarzyć, jak mógłby to być ktoś inny niż ja?

A teraz to też zniknęło i to bolało, bo nic więcej nie zostało, a Lucy nie była przecież moja.

Była kimś innym.

Należała do Cait.

Nie widzieli mnie, więc po prostu odwróciłem się i wyszedłem przez drzwi. I stałem tam na korytarzu przez sekundę, żeby wbić sobie do głowy, że chyba nie śnię, a potem poszedłem do windy. Ale wtedy usłyszałem Cait za sobą, a ona powiedziała: „Kochanie?”

Obróciłem się. Stała w drzwiach zupełnie naga, a jej włosy były w nieładzie, i zdałem sobie sprawę, że patrzę na nią przez łzy.

– W porządku, Cait – powiedziałem.

– Wejdź do środka – powiedziała Cait.

— Nie, idę do domu.

Nacisnąłem guzik przy drzwiach windy, ale wtedy Cait wyszła i podeszła do mnie, i wzięła mnie za ręce.

Sprawdź:   Kontrolowany ogień

– Nie, kochanie. Wejdź do środka, proszę.

Więc pozwoliłem jej zabrać mnie z powrotem do środka. Lucy z powrotem zakładała ubranie, ale kiedy wszedłem, założyła tylko majtki i zakryła cycki, jakby po raz pierwszy w życiu była zawstydzona, że ​​widziałem ją nagą.

– To się po prostu stało – powiedziała.

“Jak?” Powiedziałem i tak naprawdę nie chciałem znać szczegółów, jak to się stało, ale miałem na myśli to, jak Cait mogła ją zdobyć, skoro ja nigdy nie mogłem?

Lucy wzruszyła ramionami i powiedziała: „Nie wiem, po prostu tak się stało”, po czym usiadła. Cait podeszła do niej i usiadła obok niej, a ona właściwie wzięła ją za rękę, a Lucy jej na to pozwoliła, i widok tego bolał bardziej niż wszystkie inne rzeczy.

Usiadłem na kanapie naprzeciwko nich i powiedziałem: „Ale wy się nienawidzicie”.

Spojrzeli na siebie i Cait powiedziała: „Tak, chyba dlatego tak się stało”.

“Co?”

Lucy odwróciła się do mnie i powiedziała: „Słuchaj, Cait po prostu… ona nie jest tobą, a ja nie jestem sobą”.

“Co?” Powiedziałem ponownie.

– Zawsze miałeś te wszystkie dziewczyny – kontynuowała Lucy. „Ale nigdy nawet tak na mnie nie spojrzałeś. Nawet kiedy tam byłem, zawsze czekałeś, aż myślałeś, że śpię. Jak z Veronicą. Kiedy myślałeś, że śpię, nie mogłeś oderwać od niej rąk.

A Veronica, nawet kilka razy zaprosiła mnie na randkę. I próbowała mnie pocałować i… i inne rzeczy też, ale nigdy tego nie zrobiłeś. I chciałem na to czekać, chciałem czekać na ciebie. Ale po prostu nie jestem w twoim typie, rozumiem. Lubię róż, tęcze, jednorożce, Dzwoneczek i takie dziecinne rzeczy. Podobają ci się dziewczyny, które na pierwszej randce wsadzą ci swoją… swoją cipkę w twarz.

Myślałam, że może mogłabym się zmienić, że może też mogłabym taka być, ale nie mogę. Nie przy tobie, bo jesteś jedyną, przy której zawsze mogę być prawdziwym sobą.

A kiedy poznałam Toby’ego, po prostu mnie zostawiłeś. Po prostu pozwoliłeś nam być, jakbym w końcu wypadła ci z głowy. A teraz ja jestem z nim, a ciebie nie ma. A potem pojawia się Cait i jest zła, ale rozumie. Ona cię zna i rozumie, o czym mówię. I rozmawialiśmy całą noc i cały dzień, i to było tak, że ona nie jest tobą, ale jest prawie tobą, w pewnym sensie. Więc ona jest tobą, przy której mogę być innym sobą. Wiesz, że? Więc ja…”

„Więc wsadziła mi swoją cipkę w twarz” – powiedziała Cait i roześmiała się.

“Ja nie!” Lucy powiedziała.

Wtedy Cait powiedziała: „To tak, jak mówią, jeśli nie możesz być z ukochaną, bądź z jej kuzynką”, ale nie śmialiśmy się, a Cait przewróciła oczami, jakby mówiła „Twardy tłum”.

Lucy wstała i podeszła do mnie. Usiadła na moich kolanach okrakiem i powiedziała: „Przepraszam, że skłamałam”.

Sprawdź:   Ally's College Trip, część 1

“Co?” Powiedziałam jeszcze raz i wydawało mi się, że do końca życia nie będę w stanie powiedzieć nic innego niż to słowo.

– Przepraszam, że skłamałam – powiedziała. „O byciu w tobie zakochanym”.

I wyszeptałam: „Ja też jestem w tobie zakochana” przez gulę w gardle wielkości góry.

Wydaje mi się, że słyszałem, jak Cait powiedziała: „Mówiłem ci”, ale jej słowa zniknęły w tej chmurze, która nagle owinęła się wokół mojego mózgu, ponieważ Lucy mnie pocałowała.

Odwzajemniłem pocałunek, a ona smakowała tak słodko i aż do tego momentu nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo tego chciałem. Rozpięła moją bluzkę i włożyła ręce do środka i wokół mnie, całując mnie jeszcze bardziej i rozpinając stanik.

Położyła ręce pod nim i na moich piersiach i po prostu masowała moje sutki dłońmi przez chwilę, a potem odepchnęła się, powoli przesuwając po moich nogach, aż kucnęła na podłodze przede mną. Pociągnęła mnie za spodnie, a ja podniosłem tyłek, żeby mogła je ściągnąć, a potem ściągnęła mi buty i spodnie.

Do tego czasu praktycznie hiperwentylowałem i spojrzałem na Cait. Naprawdę nie mogłem odczytać jej twarzy i pomyślałem, żeby powiedzieć Lucy, żeby przestała, bo to chyba byłoby właściwe, Cait była moją dziewczyną iw ogóle, ale po prostu nie było sposobu, żebym w ciągu miliona lat aby to zrobić.

Lucy i tak już zdjęła mi majtki, rozsunęła mi kolana, a potem spojrzała na mnie, a ta niewinna bajkowa księżniczka, która nie mogła usłyszeć niegrzecznych słów bez zarumienienia się, wróciła i powiedziała: „To mój pierwszy czas, więc musisz mi powiedzieć, czy nie jestem dobry.

Skinąłem głową, a ona położyła usta na mojej cipce.

I nie była „niezła”. Była cudowna.

To znaczy, mogłem powiedzieć, że nie robiła tego wcześniej, ale sposób, w jaki próbowała, sposób, w jaki mnie smakowała, badała mnie i obmacywała mnie całego, jakby była naprawdę ciekawa, jakby robiła to bardziej dla siebie niż dla mnie, było niesamowite.

Cait wstała i podeszła do nas, i tym razem rozpoznałam wyraz jej twarzy. Usiadła obok mnie i pocałowaliśmy się. Jedną ręką trzymała mnie za tył głowy, a drugą przesuwała po całym moim ciele, a czasami gładziła też włosy Lucy. Lucy otoczyła ustami moją łechtaczkę i użyła na niej języka, jakby całowała ją po francusku, a potem pocałowała ją i puściła kilka razy, więc wydała z siebie ten mokry, mlaskający dźwięk „mwah!”, który wysłał wybuchy błyskawic przez moje ciało, a kiedy zdała sobie sprawę, że tak mi się to podoba, robiła to dalej.

Już miałem dojść i zarzuciłem ręce na szyję Cait, a jej język mocował się z moim, a Lucy zawołała: „Mwah! Mwah! Mwah!” a kiedy doszedłem, przyciągnąłem Cait do siebie i po prostu mocno ją przytuliłem, a moje ciało trzęsło się i drgało, jęczałem i piszczałem w szyję Cait.

Sprawdź:   Wycieczka do Kenii

Lucy całowała go i całowała, aż musiałem odepchnąć jej twarz, bo to było prawie torturą, a ona patrzyła na mnie, jakbym zranił jej uczucia.

— Nie podobało ci się?

Walczyłem o złapanie oddechu i powiedziałem: „Uwielbiam to, ale… musisz… wiedzieć, kiedy… przestać”.

„Och”, powiedziała, a potem uśmiechnęła się, jakby była taka dumna, wstała i usiadła obok mnie, a teraz miałam Cait po prawej, a Lucy po lewej, i byłam w niebie.

Lucy położyła głowę na moim ramieniu, a potem powiedziała: „Smakujesz jak przyprawa do ciasta dyniowego”.

– Uhm… – powiedziałam, a Cait wybuchnęła śmiechem.

“Co?” Lucy powiedziała. “Ty robisz!”

Potem Lucy zrobiła popcorn i obejrzeliśmy film, a właściwie obejrzeliśmy pierwsze dziesięć minut filmu, i nawet nie dotknęliśmy popcornu, bo zamiast tego poszliśmy spać.

Lucy chciała, żebyśmy spali w jej łóżku, mimo że Cait i ja mieliśmy już wtedy własną sypialnię, braliśmy razem prysznic i myliśmy razem zęby, popychając się, popychając i chichocząc, jakbyśmy mieli 9 lat. roczniaki czy coś w tym stylu, a potem poszliśmy spać.

Mają ogromne łóżko, na którym położyła się Lucy, a potem Cait i ja położyliśmy się z nią między nami, tak że nasze stopy były na poduszkach, a głowy obok stóp Lucy, a Lucy powiedziała: „Ha hahh! Bardzo zabawne! ”

I w ogóle nie spaliśmy tej nocy.

Potem wczesnym rankiem po prostu rozmawialiśmy i rozmawialiśmy o chłopaku Lucy i nagle poczułem się naprawdę źle, więc powiedziałem “Lucy…”

Opierała głowę na moim udzie, po prostu patrzyła w sufit i prawie zasypiała, a Cait siedziała obok mnie ze skrzyżowanymi nogami i przesuwała palcami w górę iw dół mojego ramienia, a Lucy powiedziała: „Mhm?”

– Ja… pocałowałem go raz – powiedziałem.

– Och, wow – powiedziała Cait.

– Wiem – powiedziała Łucja.

“Wiesz, że?” Powiedziałem, a ona odwróciła się i spojrzała na mnie.

– Oczywiście. Powiedział mi. Mówimy sobie wszystko.

A ja powiedziałem: „Och”.

„Musisz to zrobić, wiesz. Jeśli kogoś kochasz”.

“Ja wiem.”

Milczeliśmy przez kilka minut, a potem Lucy usiadła i wzięła telefon z szafki nocnej.

– Jest czwarta nad ranem – powiedziałem.

„W porządku”.

Minęło trochę czasu, zanim odpowiedział i mogliśmy usłyszeć, jak mówi: „Hej, aniołku”.

Lucy zeskoczyła z łóżka i wyszła z pokoju, a kiedy to zrobiła, usłyszeliśmy, jak mówi: „Muszę ci coś powiedzieć”.

Inne opowowiadania:

Jak bardzo podobała Ci się historia?

Kliknij w gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena: 0 / 5. Liczba głosów: 0

Brak głosów! Bądź pierwszą osobą, która oceni to opowiadanie.