Tajemniczy Mikołaj – Część III

Bo ściągnęła majtki do kolan. Jej rozchylone nogi rozciągały cienki, czerwony, bawełniany materiał do granic możliwości. Spojrzał na jej kopczyk. Wiedział już, że się ogoliła, ponieważ Malc mu powiedział. On też chciał zdjęcie, ale zrozumiał, że Malc nie chciał mu go dać. Nie żeby to miało teraz znaczenie. Powoli wyciągnął rękę w jego stronę. Dotykanie kobiecej …

Czytaj dalej