Coventina

Po wielu godzinach marszu moje suche gardło krzyczało o wodę. Potem, sto stóp w dół, zobaczyłem strumień, podbiegłem do niego, napiłem się garści świeżej wody i poczułem natychmiastową energię. Nagle z rzeki zmaterializowała się najgorętsza, najseksowniejsza kobieta, jaką kiedykolwiek widziałem, rzuciła mi nieprzyzwoite spojrzenie i głębokim głosem, trzymając swoje obfite, prowokujące piersi, powiedziała: — Chciałbyś to …

Czytaj dalej